młode mamy w norwegii - Norwegia - s221

Nie wiem jak jest w tamtym rejonie gdzie bedziesz mieszkac,ale w Oslo jest bardzo ciezko. Wiaze sie to tez z tym,ze jest malo mieszkan a bardzo duzo chetnych. Jak jezdzilam kiedys po visningach,to potrafilo przyjsc 17 osob o tej godzinie co bylam ja A co bylo pozniej to juz nie wiem Mi sie nie udalo wynajac mieszkania z ogloszenia. Ale wystarczylo,ze porozmawialam ze znajomymi Norwegami i doslownie za pare godzin dostalam telefon,ze moge jechac sobie ogladnac mieszkanie. Wiec znajomosci pomogly. Nie wiem,moze ktos inny ma inne doswiadczenia. Ale wszyscy Polacy ktorych znam maja wynajete mieszkania albo przez firmy w ktorych pracuja albo przez znajomosci.

Roznie jest, zalezy na kogo trafisz, Ci od ktorych my wynajmujemy mieszkanie, jak dowiedzieli sie , ze jestem w ciazy dali nam wymowienie, musimy sie wyprowadzic do konca wrzesnia, a dzidzius urodzi sie poczatkiem wrzesnia, tak nas zalatwili,
Raczej nie maja problemu , ze wynajmuja Polaka czy komu innemu.

aga31, a jak z kosztami mieszkań tak mniej więcej??nie wiem jak to bedzie mąż, córka 3 latka , ja i maleństwo które przyjdzie na świat w styczniu ciężko oj ciężko to widzę ale może mąż przez firmę coś załatwi jak sie ogarnie w tej Norwegii
Musi sie to jakoś ułożyć bo nie dam rady sama z 2 małych dzieci w polsce a on tam ;(

aleks26, to żeczywiście was załatwili ja tak miałam w POlsce tez wynajmujemy mieszkanie ale ta babka jest spoko ale jak byłam z córeczką w ciąży tez dostalismy wypowiedzenie tyle tylko ze mielismy wiecej czassu na szukanie bo bylam wtedy w 5 m-cu

aleks26, to rzeczywiście was załatwili ja tak miałam w POlsce tez wynajmujemy mieszkanie ale ta babka jest spoko ale jak byłam z córeczką w ciąży tez dostalismy wypowiedzenie tyle tylko ze mielismy wiecej czassu na szukanie bo bylam wtedy w 5 m-cu

no ja tez mam ta zielona karte bez numeru tak jak wy dziewczyny wiec mam nadzieje ze problemu nie bedzie w tym miesiacu jade do polski po moje dokumenty bo jeszcze sie preprowadzamy wiec adres trzeba tez zmienic sajgon straszny wiec od wrzzesnia poczatku bede to wszystko zalatwiac z pozwoleniem i numerem mam nadzieje ze z wszystkim zdaze;/
ale troche mnie podbudowalyscie dziewczyny moze tez mi sie uda tak jak innym


justina z tego co ja wiem to roznie to bywa jedni maja mega szczescie a jedni ciagle szukaja szkoda ze juz tu nie jestes bo bysmy ci nasze odstapili skoro sie przeprowadzamy napewno latwiej niz te wizningi (nie wiem jak sie to pisze;p)

uff moje dziecko odpadło po spacerze a ja mam teraz wolną chwilę dla siebie
my czekamy na rodzinne tzn cała procedura już trwa jakiś czas bo jeszcze to załatwialiśmy jak mieszkałam w PL a mój mąż tutaj i z tego co mi powiedział pan urzędnik w PL to papiery do Norwegii zostały wysłane 28.06 nie wiecie ile to może potrwać jeszcze???
I mam jeszcze jedno pytanie jak już załatwimy to łączenie rodzin itp to czy mogę zarejstrować się jako bezrobotna bez prawa do zasiłku ? może byłaby wtedy szansa na jakiś kurs norweskiego??

justina80,ja place 8 tys nok za 3 pokoje+salon z kuchnia i lazienka. Mam duzy taras jak wychodze z domu i na dole kawalek trawnika + 2 miejsca parkingowe. Nie jest to bardzo duze mieszkanie bo ma 65 m. Znajomi maja 100 m mieszkanie + kawalek ogrodu i placa 12 tys. Ale tez mozna wynajac dom za np. 14 tys lub hybel za 6,5 tys. Ceny sa bardzo rozne. Oczywiscie trzeba doliczyc prad,krory kosztuje dosyc duzo. Karolina2,co do rodzinnego to jest tyle opowiesci co przypadkow. Raz idzie to bardzo szybko ale czasami zalatwienie trwa miesiacami. Nie wiem od czego to zalezy.

poczekamy zobaczymy ale wiem że to jest różnie, nasz znajomy po miesiącu od wyslania papierów dostał wyrównanie ale mamy teraz okres urlopowy

a jak z tymi kursami? jest taka możliwość??
może wiecie gdzie w oslo jest przedszkole otwarte? chciałabym chodzić z małą

Na bezplatny nie ma co liczyc. Tzn,jeszcze nie slyszlam,zeby Nav zafundowal komus bezplatny kurs norweskiego. Ale moze komus sie poszczescilo. Ja nie znam nikogo. Ale moze po spelnieniu jakis warunkow wysylaja...